Panie, dziękuję Ci za pokazanie mi, że mam prawo się smucić i za Twoje pokazanie człowieczeństwa najjaśniej czyli co warto żyć, a co nie.
Dziękuję za inne spojrzenie na rzeczywistość!
Dziękuję za odkrycie, że post może mnie nasycić bardziej niż jakakolwiek uczta.
Dziękuję Ci za doświadczenie, że samotność z Tobą może wypełnić luki i wszelkie wyrzeczenia w Twoim imieniu, że prędzej czy później zostanie to pobłogosławione.
Dziękuję Ci za doświadczenie, że moja bezradność prowadzi mnie do Twojej wszechmocy, a mój grzech do Twojego miłosierdzia, a tym bardziej dziękuję Ci, że tylko niesprawiedliwie prześladowany doświadczam wielkości Twojego przebaczenia i jak cudownie jest być synem, którego Ojciec już kochał i jeszcze kocha.
Dziękuję Ci, że dałeś mi mądrość, abym najpierw spojrzał na każdy smutek w żalu: czy to jakiś żal, który można oderwać? Aby ta pokusa również umarła, czy też jest to ten święty żal, smutek śmierci, który prowadzi mnie do Twojego doświadczenia poddania się i posłuszeństwa Ojcu do końca?
Amen.
W Chrystusie!+
Ivan
0 komentarzy