Jeśli chcesz pomóc komuś się zmienić – najpierw mu wybacz

14 września 2020 | 0 komentarzy

 

W Ewangelii (Mt 18, 21-35) Piotr zadał Jezusowi bardzo zwyczajne pytanie: Panie, ile razy mam wybaczyć mojemu bratu, jeśli zgrzeszy przeciwko mnie? Czy aż siedem razy? Pytanie jest dość zwyczajne i odzwierciedla stan naszej ludzkiej natury i kierunek naszej uwagi. Skupiamy się głównie na tym, aby zobaczyć, kiedy nasz brat grzeszy przeciwko nam i postrzegamy to jako problem, i ustalamy pewne granice tolerancji, do których może dotrzeć czyjaś zniewaga wobec nas. Sam Piotr postawił pytanie wychodząc z założenia, że ​​istnieje granica tego, dokąd powinien tolerować grzeszność swojego brata skierowaną przeciwko niemu, po czym nadejdzie czas, kiedy będzie mógł nałożyć sankcje na tego brata i zemścić się na nim brakiem przebaczenia, i tym samym środkiem. Jezus jednak całkowicie przesunął tę granicę, to znaczy usunął ją, mówiąc Piotrowi, że powinien przebaczyć siedemdziesiąt siedem razy, czyli zawsze. 

Ewangelia mówi nam o przebaczeniu. Jeśli chcesz pomóc komuś się zmienić, poprawić jakość jego życia, doprowadzić do jego uzdrowienia najpierw mu wybacz. W ten sposób oddajesz go w ręce Boga, a potem Bóg go uzdrawia, naprawia i przywraca do zdrowia. 

Jeśli chcesz, aby Bóg uczynił cię lepszym, musisz potrafić sobie wybaczać. Jeśli chcesz, aby Bóg był twoim przyjacielem na zawsze, wiedz, jak przyjmować wszystko, co ci oferuje w życiu, nawet jeśli wydaje ci się to nie do przyjęcia. Przebacz Bogu, że nie pyta cię, czy chcesz tylko dobra albo czy zgadzasz się otrzymać to, co na pozór bolesne. Mówiąc najprościej, wszechmoc Boga zstępuje na człowieka, gdy ten przebacza. To niebo schodzi na ziemię. To królestwo Boże wkracza do naszych królestw i spełnia to, za czym tęsknimy. Przebaczając, leczymy siebie i innych, naprawiamy siebie i społeczeństwo. Dlatego całe piekło spiskowało przeciwko możliwości wybaczenia. Dlatego na wszelkie sposoby przekonuje nas, że powinniśmy się zemścić, a nie wybaczać. Dlatego (zło) powoduje chaos, zawiść oraz niezgodę, zabija i robi wszystko, aby ludzie nienawidzili, a nie wybaczali. 

Przebaczyć oznacza ocalić się od zła, nienawiści, samozniszczenia i własnego piekła. Przebaczyć oznacza pozostać zdrowym, nie pozwolić wrogowi zniszczyć cię duchowo, jako osoby, to znaczy pozwolić sprawiedliwości, by oddała ci to, co zostało zniszczone, uleczyć ranę zadaną ci zniewagą, móc spokojnie żyć. Przebaczenie to wiara w dobro i niedowierzanie, że nienawiść może zniszczyć nienawiść, niedowierzanie, że zniewaga może usunąć zniewagę, że choroba może uratować zdrowie. Sprawiedliwość nie polega na spaleniu jego domu w odwecie za płonący dom wroga, ale na zmuszeniu go do zbudowania lub zapłacenia za nowy dom. Brak przebaczenia podpala dom wroga, więc oboje stajecie się bezdomni. Przebaczając, dajemy Bogu w nas wolność, by zrobił wszystko dla nas. Przebaczając jednocześnie, związujemy ręce wroga, aby nie mógł już wyrządzić nam krzywdy. Przebaczenie jest największą zemstą na wrogu. Przebaczyć komuś to wziąć przeciwko niemu najsilniejszą broń, a jest nią sam Bóg. 

Zło, nienawiść i grzech można zabić tylko przez przebaczenie. Jedyną bronią do zabicia naszego najgorszego wroga, a jest nim nienawiść, nieludzkość, zło, grzech, jest przebaczanie sobie nawzajem. 

Tylko przez przebaczenie otrzymuje się przebaczenie, tylko przez dawanie otrzymujemy. Kawałek chleba, który dałeś innym, również ciebie nakarmi, powietrze, które zostawiasz innym, wypełni twoje płuca, radość, którą dałeś, sprawi, że będziesz szczęśliwy. To podstawowe prawo życia. Najgorszymi wrogami ludzkości są zemsta i brak przebaczenia. Największym przestępcą jest ten, który nie wybaczy i nie chce otrzymać ręki, która mu wybacza. Wrogami ludzkości są tylko ci, którzy się mszczą, którzy nienawidzą człowieka, którzy chcą z nim walczyć, którzy mu nie ufają i nie wybaczają. Zło jest silniejsze od nas. Intruz pokonał nas na początku, wczesnym rankiem w historii ludzkości. Wygra do końca, jeśli nie zwrócimy się do siebie, jeśli nie uznamy siebie za braci i nie zaczniemy się kochać. Złego można pokonać tylko wtedy, gdy zaczniemy sobie wybaczać. Jeśli się pogodzimy, możemy zmyć winę z naszego sumienia. 

Spójrz, czy przez te kilka dni w ciszy jest coś, co ukrywałeś przez długi czas i nadal nie wybaczyłeś. 

Bardzo dziękuję mojemu spółbratu Wojtku Urbańskiemu SJ na pomocy oko tłumaczeniach na język polski i poprawianiu błędów.

W Chrystusie!+
Ivan SJ


Photo by Henry & Co. from Pexels
Wytrzymałem. Zostałem złamany. Znałem trudności, zatraciłem się. Ale oto stoję, wciąż idąc do przodu, z każdym dniem coraz silniejszym. Nigdy nie zapomnę Chrystusa, który mnie wzmocnił i który mnie wyzdrowił.

Dziękuję Ci za przeczytanie mojego bloga. Z Bogiem+

Komentarzy

0 komentarzy

Wyślij komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *